- Kończymy inwestycję, która jest bardzo ważna nie tylko dla poznaniaków i poznanianek - mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. - Przejazd pod torami uruchomiliśmy przed czasem. Dzięki temu piesi, rowerzyści i kierowcy nie muszą już czekać przed opuszczonym szlabanem. Gotowy węzeł przesiadkowy sprawi, że podróżni będą mogli łatwo dojechać tu autobusem, a potem wsiąść do pociągu. Już za kilka dni zlikwidujemy ruch wahadłowy, a w połowie sierpnia nowy układ drogowy będzie w pełni przejezdny. Pozostaną tylko prace wykończeniowe i procedura odbiorowa. 

Od 4 sierpnia stopniowo będą znikać kolejne utrudnienia. Tego dnia zlikwidowany zostanie najbardziej uciążliwy ruch wahadłowy na ul. Grunwaldzkiej i ul. Wołczyńskiej. Rozpocznie się układanie ostatniej warstwy nawierzchni, co będzie się wiązać tylko z tymczasowymi ograniczeniami dla kierowców. Następnie prowadzone będą prace wykończeniowe, które nie będą generować większych utrudnień. 

Inwestycja ważna dla całego regionu

Węzeł przy ul. Grunwaldzkiej ma ogromne znaczenie nie tylko dla Poznania, ale dla całej aglomeracji.

- Powstanie węzła przesiadkowego pozwoli pasażerom na wygodną możliwość przesiadek dzięki połączeniu różnych środków transportu - pociągu, autobusu, samochodu czy roweru. Cieszę się, że wzrośnie rola przystanku kolejowego w tym miejscu, bo od wielu lat inwestujemy w kolej poważne środki. Bardzo mi zależało, aby ten projekt został zrealizowany, ponieważ pozwoli on także usunąć "wąskie gardło" na wjeździe do miasta Poznania od strony Plewisk - mówi Marek Woźniak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego.

Inwestycja to efekt wspólnych starań Miasta Poznań, Gminy Komorniki i Powiatu Poznańskiego. 

- Budowa zintegrowanego węzła Grunwaldzka to przykład na to, jak po wielu latach debat i ścierania się różnych koncepcji przebudowy newralgicznego miejsca na granicy miasta i powiatu, samorządy mogą dojść do porozumienia. Pokazaliśmy, że potrafimy sprawnie współpracować. A to wszystko z myślą o naszych mieszkańcach - mówi Jan Grabkowski, Starosta Poznański. - Dziś czuję radość i satysfakcję. Moje marzenie się spełniło. Mamy bezkolizyjny przejazd pod torami i nowoczesny węzeł przesiadkowy. Łączy on różne środki transportu i jest doskonałą alternatywą dla samochodów. Nowy układ komunikacyjny z pewnością przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa - dodaje.

Cała inwestycja wpłynie także na codzienne życie mieszkańców Komornik. - Jeszcze dwa lata temu to miejsce wyglądało jak z koszmaru. Tworzące się kilometrowe korki były zmorą nie tylko dla kierowców ale i dla okolicznych mieszkańców. Zapory opuszczały się kilkadziesiąt razy w ciągu doby, a bywało często, że postój na przejeździe trwał nawet pół godziny - mówi Jan Broda, Wójt Gminy Komorniki. - Cieszę się, że moje długoletnie starania i dobra współpraca ze starostą i prezydentem przyniosła sukces. Po niemalże dwudziestu latach gmina Komorniki staje się pełnoprawnym komunikacyjnie członkiem aglomeracji poznańskiej, z łatwym dojazdem do stolicy regionu. Dzięki przejazdowi pod torami, a także nowo wybudowanemu wiaduktowi na ul. Kolejowej, korki w Plewiskach przejdą do historii. Najważniejsze, że mieszkańcy oddychają z ulgą i są z tego powodu szczęśliwi - zaznacza wójt. 

Ostatnie tygodnie - prace wykończeniowe

Po 4 sierpnia jeszcze przez ok. tydzień ruch wahadłowy będzie wprowadzany tymczasowo na odcinkach ul. Grunwaldzkiej, Wołczyńskiej i Szarotkowej. Wykonawca będzie układał nawierzchnię poza godzinami szczytu (głównie wieczorami) oraz podczas weekendu 5-6 sierpnia, by utrudnienia były najmniejsze. Po ułożeniu nawierzchni na danym odcinku stopniowo będzie on udostępniany kierowcom. 

Ku końcowi zmierzają też pozostałe prace zaplanowane w ramach tej inwestycji. Toczą się intensywne roboty brukarskie, przybywa zieleni niskiej, a także montowana jest mała architektura - ławki, kosze na śmieci. Prace porządkowe i procedura odbiorowa potrwają do jesieni tego roku.

Inwestycja pozwoli na zwiększenie udziału kolei i autobusów w codziennych podróżach. Węzeł przy stacji kolejowej Poznań Junikowo umożliwi wygodne przesiadki typu "drzwi w drzwi". Po zakończeniu wszystkich prac na nową pętlę po stronie Plewisk będą mogły zostać skierowane autobusy. Wykańczane są tam stanowiska dla nich, gotowa jest już wiata na peronie (wspólnym dla pasażerów pociągów i autobusów), a także trwa wykańczanie budynku poczekalni. 

Kładka i windy

Węzeł przesiadkowy będzie dostosowany do potrzeb wszystkich użytkowników ruchu, w tym osób z niepełnosprawnościami. 

- Nieodłączną częścią inwestycji są także chodniki i infrastruktura dla rowerzystów. Od 10 lipca piesi korzystają z przejścia pod torami, obecnie jest ono wykańczane, podobnie jak ciąg dla rowerzystów. Dużym ułatwieniem dla pasażerów korzystających z peronu po stronie Poznania będzie także kładka pieszo-rowerowa nad ruchliwą ul. Grunwaldzką. Zostanie udostępniona po ułożeniu nawierzchni bitumicznej na części rowerowej. Kolejnym usprawnieniem będą także dwie windy łączące ul. Grunwaldzką z peronami kolejowymi, obok nich będą do dyspozycji pieszych także schody - mówi Tomasz Płóciniczak, wiceprezes spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie.

W rejonie ul. Grunwaldzkiej, na odcinku od ul. Twardogórskiej do ul. Wołczyńskiej i na pobliskich ulicach, powstaje ok. kilometrowy układ komunikacyjny z chodnikami i drogami rowerowymi.

Po stronie Plewisk budowany jest także parking typu Park&Ride o pojemności 190 miejsc - podróżni będą mogli zostawić na nim samochód i dalej kontynuować podróż pociągiem. Za parkingiem jest już gotowy zbiornik retencyjny o pojemności ok. 2100 metrów sześciennych, który posłuży do odprowadzenia wód opadowych i roztopowych z terenu węzła Grunwaldzka. 

Cel: ograniczyć utrudnienia

Budowa na granicy Poznania i Plewisk rozpoczęła się w marcu 2022 r. Inwestycja została podzielona na etapy tak, by związane z nią utrudnienia były jak najmniej dotkliwe. Gdy budowany był pierwszy wiadukt po stronie Poznania, pociągi korzystały z dotychczasowych torów po stronie Plewisk. 

W listopadzie 2022 r. ruch kolejowy poprowadzony został nowym wiaduktem i rozpoczęła się rozbiórka starego torowiska. Po uruchomieniu przejazdu w obu kierunkach pod torami kolejowymi, a także udostępnieniu go pieszym i rowerzystom, wykonawca przystąpił do rozbiórki tymczasowego przebiegu ul. Grunwaldzkiej oraz przejazdu przez torowisko. Takie rozwiązanie pozwoliło zachować ciągłość ruchu mimo trwających robót budowlanych. 

Projekt jest dofinansowany ze środków UE w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020, pozostałe koszty podzielone są między Miasto, Powiat i Gminę.

AW/UMP