Już od czwartkowego poranka na poznańskich ulicach trwało usuwanie skutków przymrozków. Tak, by drogi były jak najlepiej przygotowane na poranny szczyt komunikacyjny. Na podstawie danych meteorologicznych i bieżących obserwacji stanu nawierzchni dróg, dyspozytor Centrum Zimowego Utrzymania podjął decyzję o konieczności działań doraźnych w wybranych "miejscach niebezpiecznych" o łącznej długości 32 kilometrów (między innymi na wszystkich poznańskich wiaduktach) Polecenia zostały skierowane o wykonawców w godzinach 4.40 - 5.22. Realizacja nastąpiła około godziny 6.30. Na drogi wyjechało sześć posypywarek. Zdjęcie ilustracyjne