- Podobne próby obciążeniowe wykonywane już była przy oddawaniu Estakady Katowickiej. Tamten obiekt wykonywała ta sama firma, która buduje most Lecha. Prace przebiegają równie sprawnie i zakończą się przed terminem. Jeśli próby się powiodą, już w grudniu pojadą po moście pierwsi kierowcy - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.
Aktualnie trwają badania nośności konstrukcji mostu, prowadzone przez zespół z Politechniki Poznańskiej pod kierownictwem prof. Arkadiusza Madaja. W piątkowym badaniu wykorzystanych zostanie 12 ciężarówek o łącznej masie ponad 500 ton. Samochody posłużą do prób statycznych, podczas których mierzone będzie obciążenie w różnych punktach nowo wybudowanego obiektu.
- Drugi typ pomiaru to próby dynamiczne, polegające na przejeździe jednocześnie 3 samochodów ciężarowych z różnymi prędkościami - mówi profesor Madaj. - Mierzone są wtedy tzw. parametry dynamicze. Obiekt jest budowany sprawnie, od początku sprawuję nad nim nazdór naukowy, więc możemy się spodziewać pozytywnych wyników.
Wyniki badań pozwolą stwierdzić, czy wykonany obiekt spełnia założenia dokumentacji projektowej i tym samym może zostać dopuszczony do ruchu.
Zgodnie z umową zakładano, że północna nitka mostu powinna być przejezdna na koniec stycznia 2020 roku, a zakończenie wszystkich prac budowlanych, niemających już wpływu na ruch samochodowy, planowane jest na koniec czerwca 2020 roku. Prace jednak przebiegały szybciej niż pierwotnie zakładano.
Na nowej przeprawie zakończono już układanie warstw bitumicznych. W przyszłym tygodniu zakończą się prace związane z wykonywaniem izolacji i nawierzchni chodników, a także montaż barier i balustrad. Po tym wykonawca zajmie się pracami wykończeniowymi - m.in. robotami na dojazdach i pasach dzielących, oznakowaniem pionowym i poziomym, pracami antykorozyjnymi i umocnieniami podpór.
Przed przebudową północna część mostu była bardzo w złym stanie. Powstała na początku lat 50. ubiegłego stulecia i przez ponad 40 lat przejeżdżały po niej samochody w obu kierunkach. Przez ponad 60 lat nie przeszła gruntownego remontu. Dlatego zdecydowano o całkowitej rozbiórce starego obiektu i budowie nowego o długości niemal 236 metrów.
Nowa północna nitka będzie nie tylko dostosowana do większych obciążeń, ale też wyposażona w trzy pasy jezdni o szerokości 3,5 m każdy, ścieżkę rowerową o szerokości 2 m oraz chodnik o szerokości 1,5 m. Do jej budowy zużyto około 7 tys. m3 betonu, a także około 2,5 tys. ton stali. Nowa konstrukcja jest mostem trójprzęsłowym z podporami na brzegach Warty. Stare podpory mostu, które były w nurcie rzeki, zostały rozebrane.
Inwestycja jest częścią zadania "Poprawa warunków komunikacyjnych w ciągu drogi krajowej nr 92 w Poznaniu". Konsorcjum, które wygrało przetarg - sopocka spółka MOST oraz spółka KSH ze Śremu - zaoferowała wykonanie prac za 53 mln zł. Projekt jest współfinansowany ze środków Miasta Poznania oraz dotacji Unii Europejskiej. Kwota dofinansowania to 85 procent wartości inwestycji.
AW/UMP