Wcześniej przy jezdni było zastawione przez samochody klepisko, które po każdym deszczu zamieniało się w grzęzawisko. Pozostałości zieleni, w tym drzewa, obumierały z powodu zagęszczenia gruntu przez parkujące pojazdy. Wyglądało to nie tylko bardzo nieestetycznie, ale także stwarzało zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Obecnie teren ten znacznie zyskał na atrakcyjności. Można śmiało powiedzieć, że ulica wypiękniała i zyskali na tym mieszkańcy, przechodnie, ale również kierowcy (między innymi większe bezpieczeństwo). Udało się uzyskać szeroki pas chodnika jak również szeroki pas zieleni.
Pomiędzy jezdnią, a chodnikiem posadziliśmy 13 drzew, oraz krzewy róż łącznie zajmujących powierzchnię ok. 500 metrów kwadratowych. Pojawiły się również elementy małej architektury, w sąsiedztwie przychodni lekarskiej. Samochody na znacznej części ulicy parkują równolegle na jezdni. Nie niszczą już zieleni, nie zastawiają chodników, a i łatwiej jest wyjechać, gdyż zwiększyła się widoczność.