Wcześniej niż zakładano wykonawca ukończył drugi etap prac remontowych na moście Lecha. W związku z tym, dziś w godzin przedpołudniowych, usunięte zostały bariery blokujące przejazd po skrajnym, lewym pasie ruchu. Kierowcy mają już do dyspozycji wszystkie jezdnie.
Wymiana dylatacji na południowym obiekcie trwała 11 dni i kosztowała ponad 500 tysięcy złotych. Konieczność naprawy wynikała z ich złego stanu technicznego spowodowanego wzmożonym ruchem pojazdów w ostatnich latach (m.in. przez budowę północnej nitki mostu czy prace na autostradzie).