Parkowanie przed przejściem dla pieszych znacznie ogranicza widoczność. Osoba, która chce wejść na pasy może nie widzieć nadjeżdżającego samochodu. Kierowca nie zobaczy pieszego, a jeśli jest to dziecko, to szanse na dostrzeżenie i zatrzymanie pojazdu są niemal zerowe. Trzeba pamiętać, że obrażenia pieszych należą do najcięższych, a w przypadku gdy leczenie będzie trwało dłużej niż siedem dni kierowcy grozi sprawa karna przed sądem. Co ważne do odpowiedzialności za spowodowanie wypadku można pociągnąć także osobę, która nieprawidłowo zaparkowała swój samochód w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych.
Mandat za takie parkowanie to nawet 300 złotych. Jednak jeśli funkcjonariusze uznają, że pojazd zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego może zostać odholowany.
Taka sama kara grozi w przypadku zaparkowania w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania. To również ograniczenie widoczności. W tym przypadku mogą ucierpieć nie tylko piesi, ale także rowerzyści i prowadzący oraz pasażerowie innych pojazdów.
Dlatego tak ważne jest zachowanie bezpiecznej przestrzeni, która nie ogranicza widoczności. Udaje się w ten sposób znacznie poprawić widoczność, a dzięki temu zmniejszyć ryzyko poważnych obrażeń lub śmierci.
Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu prowadzi intensywne działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa poznaniaków i wyeliminowanie nielegalnego parkowania w rejonie przejść dla pieszych i skrzyżowań. Ściśle przy tym współpracujemy z mieszkańcami, radami osiedli, strażą miejską i policją oraz Miejskim Inżynierem Ruchu. Wśród stosowanych metod można wymienić między innymi wprowadzanie stref ograniczonego ruchu i wyznaczanie miejsc postojowych w przepisowej odległości, montaż słupków, czy też stojaków rowerowych.
Dla przykładu w ostatnich tygodniach słupki lub stojaki zostały ustawione na Wildzie, w rejonie skrzyżowań ulic: Żupańskiego i Poplińskich, Spychalskiego oraz Górna Wilda, Różana i Niedziałkowskiego, Spadzista i Niedziałkowskiego.